Ciasto Hucułka
Ciasto Hucułka to ciasto o dość nietypowej nazwie.
Przez niektórych nazywane też jako hukzulka.
Choć nazwa i wygląd dają podejrzenie, że jest skomplikowane to w rzeczywistości takie nie jest.
Ciasto robi się szybko i sprawnie, a efekt jest dość spektakularny.
Ciasto składa się z dwóch kruchych spodów pokrytych dżemem z czarnej porzeczki, posiekanymi orzechami włoskimi i bezą, a pomiędzy nimi słodka masa kajmakowa ukręcona z masłem.
Ciasto dość słodkie, więc wystarczy kawałek, aby zaspokoić swoje zachcianki na cukier.
Moim zdaniem to ciasto będzie idealnie wpasowywało się w wielkanocny nastrój, więc zachęcam do upieczenia i podania na świąteczny stół do filiżanki świeżo zaparzonej kawy.
W moich przepisach 1 szklanka ma objętość 250 ml, 1 kostka masła to 200 g, a 1 łyżka (15 ml) lub łyżeczka (5 ml) jest domyślnie płaska, chyba że podam inaczej, np. kopiasta.
Warzywa i owoce ważymy po obraniu i wypestkowaniu, czyli części jadalne, natomiast konserwowe po odsączeniu z zalewy. Jeśli jemy ze skórką wtedy ważymy ze skórką.
Składniki na ciasto Hucułka:
ciasto kruche:
- 3 i 1/3 szkl. mąki pszennej lub orkiszowej jasnej
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 2 łyżki cukru pudru
- 6 żółtek
- 200 g miękkiego masła
- 2 łyżki kwaśnej, gęstej śmietany
na ciasto:
- 1 słoiczek dżemu z czarnej porzeczki (ok. 380 g)
- 6 białek
- 3/4 szkl. drobnego cukru
- 1 kisiel, np. o smaku owoców leśnych lub żurawinowy
- 3-4 garści orzechów włoskich
krem:
- 200 g miękkiego masła
- 2 puszki (800 g) masy kajmakowej kukułkowej lub orzechowej
Jak przygotować ciasto Hucułka:
Zaczynamy od przygotowania ciasta.
Na stolnicę przesiewamy mąkę z proszkiem do pieczenia i cukrem pudrem.
Dodajemy masło, żółtka i śmietanę; składniki siekamy, a następnie szybko zagniatamy jednolite, gładkie ciasto.
Ciasto dzielimy na pół, a następnie z każdej połowy odkrawamy po ok. 1/5 ciasta.
Mniejsze części ciasta zawijamy w folię spożywczą i przenosimy do zamrażarki.
Większe części ciasta wałkujemy, wykładamy do dwóch jednakowych form na ciasto (wym. 24×28 cm) wyłożonych papierem do pieczenia, a następnie schładzamy w lodówce. Ciasto jest plastyczne, więc można z łatwością bez użycia wałka wylepić blaszki.
Jeśli posiadacie jedną blaszkę to ciasto zawijamy w folię i schładzamy w lodówce do czasu aż przygotujemy pierwszy placek.
Po około 15-20 minutach od włożenia ciasta do lodówki przystępujemy do przygotowania bezy.
Białka o temperaturze pokojowej przekładamy do misy miksera i zaczynamy ubijanie.
Gdy białka będą sztywne dodajemy stopniowo, łyżka po łyżce cukier i miksujemy do czasu aż powstanie błyszcząca, gęsta beza; trwa to mniej więcej około 10 minut.
Na koniec wsypujemy kisiel i całość dokładnie, ale krótko mieszamy.
Ciasto w blaszkach wyjmujemy z lodówki.
Na cieście rozsmarowujemy połowę dżemu, posypujemy połową posiekanych orzechów, a następnie wykładamy połowę piany.
Na wierzch bezowej piany ścieramy na dużych oczkach tarki jedną porcję zamrożonego ciasta.
Wstawiamy do piekarnika nagrzanego do temperatury 180°C z termoobiegiem i pieczemy przez około 30 minut.
Jeśli nie macie możliwości upieczenia obu placków jednocześnie, dodatki (dżem, orzechy, piana) nakładamy na drugi placek dopiero na koniec pieczenia pierwszego.
Oba placki odstawiamy do całkowitego wystudzenia.
Gdy ciasto dokładnie będzie wystudzone zdejmujemy papier do pieczenia.
Jeden z placków ponownie przekładamy do formy do pieczenia.
Przystępujemy do przygotowania kremu.
Miękkie masło przekładamy do miski i miksujemy na najwyższych obrotach przez około 5 minut aż stanie się jasne i puszyste.
Nie przerywając miksowania dodajemy po łyżce masy krówkowej; miksujemy tylko do czasu aż dodamy całą masę krówkową, uważając, aby nie przebić masy, gdyż może się zwarzyć.
Gotową masę wykładamy na ciasto, wyrównujemy wierzch i przykrywamy drugim plackiem ciasta.
Blaszkę z ciastem przykrywamy folią spożywczą i wstawiamy do lodówki na kilka godzin, a najlepiej na całą noc.
Dobrze schłodzone ciasto kroimy i podajemy.
Smacznego!
W święta nie liczymy kalorii, więc nie podaję kaloryczności. Cieszcie się smakiem świąt i ciasta!
Udostępnij na:
Komentarze