Racuchy drożdżowe


Takie racuchy były przygotowywane w moim domu – robiła je moja mama, obie babcie, moje ciotki klotki czy dalsza rodzina.

Uwielbiałam racuchy mojej mamy; często jej pomagałam, gdy byłam małym brzdącem, a potem już jako podlotek sama je robiłam.

U mnie w domu przygotowywało się je ze składników “na oko”, a także czasami wkrajaliśmy do ciasta 1-2 jabłka, pokrojone w cieniutkie plasterki.

Do dziś to moje ulubione racuchy, choć mają w sobie sporo tłuszczu, to rozpusta czasami wskazana, szczególnie gdy zbliża się Tłusty Czwartek.

Gdy ktoś nie ma czasu na przygotowanie pączków, może właśnie usmażyć 2 talerze racuchów – w moim rodzinnym domu i u mnie zawsze znikają do ostatniego, nawet gdy są już zimne.


Składniki na racuchy drożdżowe:

  • 500 g mąki pszennej
  • 50 g świeżych drożdży
  • 2 szkl. mleka
  • 2 jajka
  • 2 łyżki cukru
  • szczypta soli
  • olej do smażenia, np. rzepakowy


Jak przygotować racuchy drożdżowe:

Mleko delikatnie podgrzewamy.

Drożdże rozkruszamy, dodajemy cukier, mieszamy, dolewamy 1/2 szkl. letniego mleka.

Odstawiamy na kilka minut, aż drożdże zaczną pracować.

Do dużej miski przesiewamy mąkę, dodajemy szczyptę soli, mieszamy.

Po środku mąki robimy wgłębienie, wlewamy rozczyn drożdżowy, resztę letniego mleka i wbijamy całe jajka.

Składniki dobrze mieszamy i wyrabiamy łyżką, aż ciasto będzie gładkie.

Ciasto powinno być nie za gęste i też nie za rzadkie – w razie gdyby było za gęste dodajemy nieco mleka i analogicznie, gdyby było za rzadkie odrobinę mąki.

Na tym etapie można dodać jabłko pokrojone w cieniutkie plasterki i wymieszać z ciastem.

Odstawiamy w ciepłe miejsce do wyrośnięcia, nakryte czystą ściereczką.

Wyrośnięte ciasto nakładamy łyżką, którą moczymy w kubku z gorącą wodą lub w gorącym oleju z patelni, na której smażymy racuchy – w ten sposób ciasto nie będzie się kleiło do łyżki.

Porcje ciasto smażymy na niezbyt mocno rozgrzanym oleju, na średnim ogniu, bo racuchy lubią się przypalać, więc należy kontrolować siłę ognia.

Smażymy z obu stron na złoty kolor.

Po usmażeniu odkładamy na papierowy ręcznik, aby wchłonął niepotrzebny tłuszcz.

Podajemy ciepłe (choć na zimno też pyszne), posypane cukrem pudrem lub np. z konfiturą.

Smacznego!

Poprzedni postNastępny post

Zobacz również

Szynka peklowana pieczona

12-12-2023 

Przedświąteczny kalendarz kulinarny - czyli co i kiedy przygotować, aby święta były udane i zapięte na ostatni guzik

10-12-2023 

Skrzydełka pieczone w miodzie i sezamie

08-12-2023 

Komentarze

  • brak komentarzy