Fasolka po bretońsku

Fasolka po bretońsku to klasyk kuchni polskiej, choć nazwa jest dość przewrotna i może zmylić pochodzenie tej potrawy.

Uwielbiam fasolkę w ten sposób przyrządzoną od dziecka, także moja rodzina upodobała sobie to proste jednogarnkowe danie i dlatego chętnie wracam do tego przepisu.

Nadmiar często zamrażam, by w czasie kryzysowym sięgnąć po nią – rozmrażam, podgrzewam i zajadamy ze smakiem. 

Potrawa smaczna, konkretna i sycąca, idealna na chłodne dni.


Składniki na fasolkę po bretońsku:

  • 500 g suchej fasoli Jaś
  • 200 g wędzonego boczku
  • 300 g kiełbasy
  • 3 ząbki czosnku
  • 200 g koncentratu pomidorowego
  • 1 cebula
  • 1 marchewka 
  • 1-2 łyżki majeranku
  • sól
  • pieprz czarny świeżo mielony
  • 1 łyżeczka słodkiej papryki
  • 1 łyżeczka cukru
  • 2 listki laurowe
  • 5 ziarenek ziela angielskiego
  • 5 ziarenek czarnego pieprzu 
  • 1 łyżka oleju


Jak przygotować fasolkę po bretońsku:

Fasolę zalewamy wodą i odstawiamy do namoczenia najlepiej na całą noc – na około 12 godzin.

Następnie w tej samej wodzie fasolkę razem z marchewką, listkiem laurowym, zielem angielskim i ziarenkami pieprzu gotujemy do miękkości.

Gdy fasola będzie już prawie miękka wyławiamy marchewkę i ją rozdrabniamy; dodajemy koncentrat pomidorowy, roztarty w dłoniach majeranek, przeciśnięty przez praskę czosnek, paprykę i chwilkę gotujemy.

Na patelni na niewielkiej ilości oleju podsmażamy boczek i kiełbasę pokrojone w kostkę, następnie dodajemy cebulę i smażymy aż się zeszkli.

Dodajemy do garnka z fasolą i gotujemy aż fasolka będzie zupełnie miękka.

Całość doprawiamy do smaku solą, pieprzem i cukrem.

Smacznego!

Poprzedni postNastępny post

Zobacz również

Szynka peklowana pieczona

12-12-2023 

Przedświąteczny kalendarz kulinarny - czyli co i kiedy przygotować, aby święta były udane i zapięte na ostatni guzik

10-12-2023 

Skrzydełka pieczone w miodzie i sezamie

08-12-2023 

Komentarze

  • brak komentarzy