Pasztet z kaszy gryczanej i soczewicy
Wielkanoc to czas wszelakiej maści pasztetów, nie tylko mięsnych.
Taki pasztet chciałabym Wam dzisiaj zaprezentować.
Jest przepyszny, choć skład może nie prezentuje się zbyt ciekawie, ale zapewniam Was w smaku jest obłędny.
Niejeden mięsożerca się nabierze, że w pasztecie nie ma ani grama mięsa.
Bogaty w smaku, wilgotny, bardzo smaczny, a przede wszystkim zdrowy i na każdą kieszeń – na jego przygotowanie wydacie kilka złotych, kasza jest tania.
Idealny w towarzystwie np. domowego chrzanu czy sosu tatarskiego (ja uwielbiam z sosem chrzanowym), na kanapki, jako przystawka na świąteczny stół.
Można podać go także w wersji na ciepło, wystarczy pokroić go na grubsze plastry i obsmażyć z obu stron.
Mój mąż, wielbiciel kaszy gryczanej, jest nim zachwycony.
Polecam wypróbować!
Składniki na pasztet z kaszy gryczanej i soczewicy:
- 1 szkl. suchej kaszy gryczanej
- 1 szkl. suchej czerwonej soczewicy
- 1 duża cebula
- 1 duża marchewka
- 3 ząbki czosnku
- 1 łyżeczka pieprzu czarnego świeżo mielonego
- 1/2 łyżeczki chili
- 1 czubata łyżeczka majeranku
- 1 czubata łyżeczka tymianku
- 1 czubata łyżeczka cząbru
- 1 łyżeczka soli
- 2 łyżki sosu sojowego
- 3 jajka
- 2 łyżki oleju
- 2 łyżki masła
Jak przygotować pasztet z kaszy gryczanej i soczewicy:
Kaszę opłukujemy na sicie pod bieżącą wodą i gotujemy w lekko osolonym wrzątku (2 szkl.) przez około 20 minut, aż wchłonie wodę, studzimy.
Soczewicę opłukujemy na sitku pod bieżącą wodą i gotujemy we wrzątku (1 szkl.) przez około 8-10 minut aż wchłonie wodę, studzimy.
Cebulę kroimy w drobną kosteczkę, marchewkę ścieramy na dużych oczkach tarki.
Na rozgrzanej patelni z dodatkiem oleju i masła przesmażamy na wolnym ogniu cebulę wraz z marchewką, aż zmiękną, studzimy.
Kaszę łączymy z soczewicą, dodajemy przestudzoną cebulę z marchewką, przeciśnięty przez praskę czosnek, wszystkie przyprawy i dokładnie mieszamy.
Około 1/3 części masy blendujemy – można więcej lub całość zmiksować, pasztet będzie wtedy gładki, ja jednak lubię wyczuwalne gdzie niegdzie kawałki kaszy.
Próbujemy smak pasztetu.
Jeżeli smak nam odpowiada wbijamy do masy całe jajka i dokładnie mieszamy całość.
Masę wykładamy do keksówki (u mnie wym. górne 25×12 cm) wyłożonej papierem do pieczenia lub rozciętym rękawem do pieczenia, wyrównujemy wierzch, ostukujemy o deskę, aby pozbyć się ewentualnych pęcherzyków powietrza.
Wstawiamy do nagrzanego piekarnika.
Pieczemy około 50-60 minut w temperaturze 180°C.
Po upieczeniu pasztet studzimy w formie.
Wystudzony pasztet schładzamy w lodówce przez około 4 godziny.
Smacznego!
Udostępnij na:
Komentarze