Sernik Izaura - połączenie sernika i murzynka


Sernik Izaura to jedno z ciast znanych i lubianych w PRL-u, może nieco zapomniane w ciągu ostatnich lat, ale myślę, że znowu wracające do łask.

Choć wygląda na nieco skomplikowane i pracochłonne to w istocie takie nie jest.

Dobry plan pracy i wykonanie ciasta idzie jak z płatka.

Postępujcie według opisu, a na pewno przygotowanie ciasta pójdzie sprawnie i gładko.

Sernik Izaura to bardzo smaczne ciasto – nieco wilgotny, puszysty i czekoladowy murzynek oraz pyszny, wilgotny, kremowy sernik. Wierzch ciasta wieńczy pyszna, aksamitna i błyszcząca polewa czekoladowa.

To połączenie jest przepyszne, wręcz “niebo w gębie”, tak pyszne, że rozpływa się w ustach, z każdym kęsem mamy ochotę na więcej.

Zapraszam po przepis ⤵️

W moich przepisach 1 szklanka ma objętość 250 ml, 1 kostka masła to 200 g, a 1 łyżka (15 ml) lub łyżeczka (5 ml) jest domyślnie płaska, chyba że podam inaczej, np. kopiasta.

Warzywa i owoce ważymy po obraniu i wypestkowaniu, czyli części jadalne, natomiast konserwowe po odsączeniu z zalewy. Jeśli jemy ze skórką wtedy ważymy ze skórką.


Składniki na sernik Izaura:

ciasto murzynek:

  • 320 g mąki pszennej tortowej
  • 200 g masła
  • 350 g cukru – ja używam erytrytolu
  • 4 jajka
  • 4 łyżki kakao ciemnego
  • 2 łyżeczki proszku do pieczenia
  • 4 łyżeczki cukru z prawdziwą wanilią lub cukru wanilinowego
  • 5 łyżek wody
  • szczypta soli

masa serowa:

  • 1 kg twarogu tłustego 3-krotnie mielonego lub z wiaderka 100% twarogu
  • 100 g miękkiego masła
  • 4 jajka
  • 3/4 szkl. cukru – użyłam erytrytolu
  • 1 opakowanie budyniu śmietankowego bez cukru
  • 4 łyżeczki cukru z prawdziwą wanilią lub cukru wanilinowego

polewa czekoladowa:

  • 50 g gorzkiej czekolady min. 70 %
  • 50 g mlecznej czekolady
  • 1 łyżka masła

do dekoracji:

  • wiórki kokosowe
  • opcjonalnie cukrowe ozdoby


Jak przygotować sernik Izaura:

Zaczynamy od przygotowania murzynka.

Wszystkie składniki powinny mieć temperaturę pokojową.

W rondelku umieszczamy masło, wodę, cukier, cukier waniliowy i kakao.

Podgrzewamy na małym ogniu aż do rozpuszczenia składników; masę gotujemy 3 minuty, uważając aby się nie zagotowała.

Masę odstawiamy do wystudzenia.

Żółtka odzielamy od białek.

Mąkę i proszek do pieczenia razem przesiewamy. Odstawiamy.

Do ostudzonej masy dodajemy żółtka i lekko miksujemy do połączenia.

Następnie dodajemy przesianą mąkę z proszkiem do pieczenia.

Wszystkie składniki dokładnie mieszamy łyżką, można także zmiksować mikserem na niskich obrotach.

Do białek dodajemy szczyptę soli i ubijamy na sztywną pianę.

Pianę dodajemy do ciasta czekoladowego i delikatnie mieszamy za pomocą łyżki lub szpatułki.

Ciasto przekładamy do podłużnej formy (wym. 25×35 cm) wyłożonej papierem do pieczenia. Odstawiamy na bok (nie pieczemy).

Przygotowujemy masę serową.

Wszystkie składniki powinny mieć temperaturę pokojową.

Żółtka ucieramy na puszystą masę, dodając stopniowo cukier oraz cukier waniliowy.

Gdy masa będzie jasna i puszysta dodajemy po łyżce miękkiego masła, cały czas miksując na niskich obrotach.

Nie przerywając miksowania dodajemy po łyżce twarogu, a na sam koniec dodajemy proszek budyniowy.

W oddzielnej misce ubijamy białka ze szczyptą soli na sztywną pianę, a następnie dodajemy do masy serowej i delikatnie mieszamy za pomocą szpatułki.

Masę serową wylewamy na surowy spód murzynka.

Za pomocą drewnianego patyczka możemy zrobić kilka kółek lub innych esów-floresów, aby nieco przemieszać obie warstwy, ale nie jest to konieczne.

Ciasto wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 175°C (z włączoną funkcją pieczenia góra-dół) i pieczemy przez około 50 minut, do tzw. “suchego patyczka”.

Nie pieczemy zbyt długo, gdyż murzynek może zrobić się suchy.

Po upieczeniu odstawiamy do całkowitego wystudzenia.

Przygotowujemy polewę.

Obie czekolady łamiemy na mniejsze kawałki i przekładamy do miski, następnie dodajemy łyżkę masła i rozpuszczamy w kąpieli wodnej, umieszczając miseczkę na garnku z gotującą się wodą. Dno miseczki nie może dotykać powierzchni wody.

Ciepłą polewę rozsmarowujemy na całkowicie ostudzonym cieście, posypujemy wiórkami kokosowymi – ja posypuję w ukośne pasy.

Dodatkowo pospałam cukrowymi ozdobami w kolorze czerni i złota.

Smacznego!

Poprzedni postNastępny post

Zobacz również

Szynka peklowana pieczona

12-12-2023 

Przedświąteczny kalendarz kulinarny - czyli co i kiedy przygotować, aby święta były udane i zapięte na ostatni guzik

10-12-2023 

Skrzydełka pieczone w miodzie i sezamie

08-12-2023 

Komentarze

  • brak komentarzy